3:10 do Yumy czyli witamy w Arizonie.

Kolejny dzień w Stanach. Podczas podróży widzieliśmy „słynny płot” na granicy z Meksykiem który już wkrótce zamieni się w mur. Po kilkugodzinnej podróży dotarliśmy do Jumy i historycznego więzienia. Następnie podziwiając zmieniający się za oknem krajobraz zwiedziliśmy Sodone miasteczko kultowe dla ruchu „New Age” z największym na ziemi czakrmem (ponoć). Ale nie to było najważniejsze. Widoki wokół robiły wrażenie a chłodne piwko w saloonie skutecznie ochładzało organizm po „spacerach w 43 stopniowym upale.

Jedna myśl na temat “3:10 do Yumy czyli witamy w Arizonie.

  1. Witajcie, śledzimy Waszą podróż codziennie.
    Cieszymy się, że możemy zobaczyć to co Wy oglądacie.
    Widoki cudne! Czekamy na dalsze zdjęcia!

Dodaj komentarz